Testy Warszawskich Cateringów Dietetycznych #1 – dobradieta
Firm oferujących usługę cateringu dietetycznego w Warszawie przybywa coraz więcej, dlatego postanowiłem przeprowadzić serię testów, które przybliżą Wam poszczególne oferty.
Poza tym wspólnie utworzymy ranking najlepszych cateringów i ocenimy wady oraz zalety takiego systemu odżywiania
Swoją opinię oprę o próbne zestawy posiłków, które większość firm oferuje. Mimo tego, że jest to tylko jeden, testowy dzień, zrelacjonuję wam pierwsze wrażenie, jakość składników oraz zróżnicowanie dań.
Tyle słowem wstępu, pora zaczynać!
Na pierwszy ogień idzie catering dietetyczny dobradieta, który znalazłem w wyszukiwarce na hasło „catering dietetyczny warszawa”.
Proces Zamawiania
Zamawianie cateringu jest bardzo wygodne i odbywa się przez czytelny formularz na stronie internetowej. Próbny posiłek wybrałem w niedzielę i tuż po chwili otrzymałem wiadomość e-mail z potwierdzeniem przyjęcia zamówienia. Pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że otrzymam zestaw już w poniedziałek i nie muszę czekać np. 3-4 dni (tak bywa w przypadku niektórych firm) na jedzenie – za to duży plus. Kolejny plus to zaufanie do klienta. Firma wymaga potwierdzenia wykonania przelewu, którego w niedzielę wysłać nie mogłem. Mimo to, po krótkiej konwersacji e-mailowej, o godzinie 5 nad ranem próbne posiłki wylądowały pod moimi drzwiami.
Oferta, ceny i inne
Dobradieta oferuje 4 programy dietetyczne: redukcja, standardowy, dla sportowca, wegetariański.
Z opisu programów wynika, że w przypadku 3 ostatnich należy kontaktować się z dietetykiem (w ramach usługi) lub przejść do kalkulatora kalorii, celem ustalenia indywidualnych założeń cateringu (przeczytaj o moim podejściu do „liczenia kalorii”).
Poniżej zamieszczam screen cennika dobrejdiety – im więcej posiłków, tym lepsza cena 🙂
W moim przypadku była to dieta próbna 2500 kcal.
Ocena posiłków

Menu zestawu próbnego
Śniadanie
Płatki orkiszowe na mleku z owocami leśnymi i orzechami laskowymi + schab pieczony z sałaką i ogórkiem podane z pieczywem i masłem.

Też macie „szpitalne” skojarzenia patrząc na te białe pudełka?
Śniadanie można zaliczyć do sytych: dużo węglowodanów w postaci płatków orkiszowych, pieczywa, owoców leśnych. Znacznie mniej było źródeł białka: raptem kawałek schabu.
Niestety pod względem smaku jest podobnie jak z oceną wizualną posiłków – nienajlepiej. Schab był suchy, chleb również, ogórki niedbale obrane (zobacz zieloną skórę na zdjęciu), a owsianka nieco mdła.
Drugie Śniadanie
Kakaowo-kawowe smoothie z mini sałatką owocową.

Smoothie smakowało lepiej niż wyglądało…
Drugie śniadanie mniej syte, ale znów – duża dawka węglowodanów, szczególnie tych prostych. Myślę, że taki posiłek może mieć rację bytu np. po treningu
Jeżeli chodzi o smak, to owoce jak owoce – dobre, natomiast smoothie smakowało lepiej niż wyglądało, aczkolwiek było nieco wodniste.
Obiad
Pulpecik mięsny z kapustą serwowany z makaronem razowym i warzywami.

Pulpecik nie rozbudził mojego apetytu.
Obiad należał zdecydowanie do najgorszych posiłków z dnia próbnego. Mało apetyczny wygląd to jedno, ale moim zdaniem jakość składników użytych do przygotowania była słaba.
Makaron smakował tak, jakby koło razowego nawet nie leżał, a w dodatku był suchy. Pulpecik zawierał niezidentyfikowane dodatki (prócz kapusty), czyniące go nieco słodkawym. Najlepsze okazały się warzywa – neutralne dla kubków smakowych.
Podwieczorek
Jogurt grecki z musli i truskawką.
Smak dania całkiem okej, owoce dodały ciekawej słodyczy.
PS. znów te węglowodany, a białka co kot napłakał…
Kolacja
Sałatka z kurczakiem, orzechami nerkowca i świeżym imbirem.

Przyczajony kurczak, ukryte orzechy nerkowca 🙂
Posiłek zdecydowanie białkowo – tłuszczowy, ale niełatwo było znaleźć kawałki kurczaka i orzechów w gąszczu sałaty, która wyglądała jak gotowy miks z supermarketów.
Smak nie powalał – smakowało jak: kurczak, sałata i orzechy.
Podsumowanie
W podsumowaniu dnia próbnego chciałbym skupić się na tym, co w cateringu dietetycznym jest najważniejsze – jedzeniu.
Na pewno, gdy wykonam więcej testów, przedstawię Wam zbiorcze porównanie warszawskich cateringów, uwzględniając również ceny.
Przechodząc do meritum:
O gustach może i się nie dyskutuje, jednakże smak oraz jakość posiłków były przeciętne. Poza tym, w diecie sportowca (a taki zestaw wybrałem) ważne jest również białko, a nie tylko węglowodany, które oczywiście są istotne, ale jak na moje oko było ich tu zbyt wiele, w stosunku do źródeł pełnowartościowych aminokwasów.
I jest jeszcze jedna rzecz…
Zamawiając „dietę pudełkową” liczę podświadomie na efekt „wow”, że to jedzenie czymś mnie zaskoczy, tymczasem każde z tych dań mógłbym wykonać bez kłopotu sam, na szybko. Najlepszym przykładem jest ostatni posiłek – wrzuconemu do pudełka kurczakowi, sałacie i orzechom, brakuje czegoś, co by sprawiło, że danie nabierze charakteru.
Na pewno nie poleciłbym tego cateringu osobom, które już dbają o swoje odżywianie, ale np. przez intensywną pracę brakuje im czasu na gotowanie lub chciałyby odskoczni od własnej kuchni.
Czekam na Wasze komentarze – co sądzicie o tym cateringu?
Czy chcecie abym przetestował dla Was konkretną firmę?
Piszcie 🙂

Autor bloga podczas „pompowania bicków” 🙂
A jeżeli podoba Ci się ta seria, to zapisz się na newsletter! i bądź na bieżąco z kolejnymi wpisami!
Odwiedź mnie również na Facebooku – kliknij i polub fanpage.
A tu są moje filmy, zapraszam! – youtube
Bardzo fajny artykuł. Ja od siebie mogę dodać tyle, że styczność z cateringiem dietetycznym miałem jak byłem w Warszawie. Współpracowałem z firmą mrrollo pl przez mniej więcej miesiąc i wyrobiłem sobie na ten temat na prawdę pozytywne zdanie. Tanio, zdrowo, nie mogę o nich nic złego powiedzieć 😉
Dzięki za komentarz! Zaraz się przyjrzę temu cateringowi 🙂
Również mogę ich polecić. Faktycznie zawsze czuć,, że jedzenie, które dają jest świeże i porządnej jakości 😛
Ja z cateringów z Warszawy mogę z czystym sumieniem polecić Przełom w odżywianiu. Cenowo nie mam dużego porównania. Cateringi z których korzystałem wcześniej kosztowo wychodziły raczej podobnie, ale jeżeli chodzi o urozmaicenie menu i jakość jedzenia to jestem bardzo zadowolony.
Wypróbuj koniecznie Apeteat, jestem ciekaw Twojej opinii. Zamawiałem ich wersję detoks a później wegetariańską. Myślę, że ten plan byłby dla Ciebie trochę zbyt ubogi w kalorie, ale dla mnie był wystarczający (praca przed komputerem). Ogólnie wydaje mi się, że firmy cateringowe powinny na swoich stronach zamieszczać przykładowe plany na tydzień, to ułatwiałoby wybór pakietu.